Każdy dzień przynosi nowe znaki obecności Boga w moim życiu - nie tylko w modlitwie, ale w zwykłych szarych sprawach. W polityce, gospodarce, w mediach... W każdym z tych obszarów chce być obecny, chce zbawiać. I dlatego codziennie szukam znaków Jego miłości, znajduję i potwierdzam - On jest po naszej stronie, nawet wtedy, gdy my nie chcemy być po Jego stronie...
czwartek, 2 kwietnia 2009
Popioły
Dziś rocznica odejścia Jana Pawła II do domu Ojca. Wiele, niekoniecznie najciekawszych rzeczy się przez te cztery lata zdarzyło w naszym społeczeństwie. Najbardziej mnie martwi postępująca demoralizacja, przez którą rozumiem odejście od standardów moralnych, głoszonych przez Papieża. Dziś nasze „katolickie” społeczeństwo w większości nie akceptuje tego nauczania. Jeśli wierzyć sondażom, 60% popiera legalizację eutanazji, 55% - uznaje aborcję za akceptowalne rozwiązanie przynajmniej w niektórych sytuacjach. Antykoncepcję popiera podobno nawet 85%. Tyle nam zostało po Wielkim Autorytecie Moralnym, po Wielkich Narodowych Rekolekcjach…
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
dziekuje za rekolekcje w Londynie na Ealingu. tyle trudnych spraw ksiadz poruszyl, jest o czym myslec. a do tego tu na blogu mozna sobie jeszcze doczytac, super! Blogoslawionych swiat zycze. z modlitwa, ulka
Prześlij komentarz