Każdy dzień przynosi nowe znaki obecności Boga w moim życiu - nie tylko w modlitwie, ale w zwykłych szarych sprawach. W polityce, gospodarce, w mediach... W każdym z tych obszarów chce być obecny, chce zbawiać. I dlatego codziennie szukam znaków Jego miłości, znajduję i potwierdzam - On jest po naszej stronie, nawet wtedy, gdy my nie chcemy być po Jego stronie...
wtorek, 11 marca 2008
Great Falls
Great Falls - Wielkie wodospady... Od razu myśli biegną do Niagary (może się uda i tam pojechać), ale Graet Falls to przełom rzeki Potomac na granicy stanu Maryland i Virginia. Obok biegnie nieużywany (a szkoda) i zdewastowany kanał, z całym systemem śluz (przynajmniej 19, a chyba nawet więcej).
Piękny zabytek myśli inżynieryjnej, podziwiany, a zupełnie niewykorzystywany. Szkoda. Tak jak u nas Kanał Augustowski czy kanały na Mazurach są wielkimi atrakcjami turystycznymi, tak i ten by mógł być.
W tym miejscu na kanale było jakieś rozlewisko, a po drugiej stronie drzewo. Niezwykle wyglądało... Białe jak śnieg, pośród szarości otoczenia. Podejść bliżej się nie dało, by zobaczyć, co to za gatunek. Ale efekt jest niezwykły.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Jak to cudnie musi byc podziwiać takie widoki dzieła rąk Pana:):)
Prześlij komentarz