środa, 11 czerwca 2008

Prawo do sprzeciwu

Zgodnie z polskim prawem lekarz ma możliwość odmówić wykonania czynności, którą poczytuje za sprzeczną z wyznawanymi wartościami. Ma jednak wskazać innego lekarza, lub inny ośrodek, który daną czynność wykona.

Od strony moralnej oznacza to bezpośredni współudział w czynie, za który ponosi się moralnie taką samą odpowiedzialność, jak w przypadku głównego sprawcy. Czyli w gruncie rzeczy - bez różnicy. Oznacza to, że lekarz - poprzez ów bezpośredni współudział - ma obowiązek dokonać czynu, na który się nie godzi w sumieniu i któremu ma prawo się sprzeciwić.

Legaliści w takim wypadku podkreślają, że prawa trzeba przestrzegać. Moraliści (a ja wśród nich) twierdzą, że niemoralnemu prawu nie wolno być posłusznym.

Brak komentarzy: